Obserwatorzy

niedziela, 5 maja 2013

Pechowa wanna

Zdjęcie z home & you

Udało mi się znaleźć wannę i stanie się ona dodatkowym elementem w mini mieszkanku- szklarce. Porównałam ją do tych występujących w necie i jest tylko o 1 cm krótsza niż oryginały. A jeśli w rzeczywistym świecie są różne rodzaje to w tym małym też może być. Spytacie dlaczego jest pechowa. Chciałam pozłocić nogi,  złotą folią.  Ale pod ręką miałam taką że na przezroczystej foli była warstwa złota.  Klej nie chciał się za nic przykleić a folia za to odkleić z miejsc w których złapał. Nie mogłam znaleźć jak na złość płatków złota które miałam w domu. Zmiana koncepcji, Malujemy złotem. Oczywiście wyświniłam resztę, starą złotą farbę. Wanna więc stanie się złota. Powstały zacieki, chociaż one ją postarzają i nadają jej artystyczny charakter. Mieszkanie ma być w stylu shabby chic. Na koniec wanna mi spadła i odpadła noga ><". Szklarnia jedzie dziś do mojego taty na totalny lifting, a ja muszę wymyśleć przepierzenie.

4 komentarze:

  1. O, chyba się przejadę do tego sklepu, żeby zobaczyć czy mają, bo do tej pory mieli tylko sporo większe niż 1:12.:)
    Moja ze szklarenki ma na sobie wiele wiele warstw farby, ale efekt jest całkiem niezły. Ciekawa jestem Twojej już pomalowanej.:)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. och moja na razie na razie nie będzie malowana ^^. Zostanie przebudowana i powiększona. Trochę się martwię bo mój ojciec bardzo lubi dłubanie i często dodaje coś od siebie. Ale mam nadzieje że będzie ok.

      Usuń
  2. Ta złośliwość rzeczy martwych - ale złota wanna będzie wyglądać bardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uda ci się!!
    Ja też nie raz klnę i rzucam moimi lalkami po ścianach, ale efekt rzadko kiedy mocno odbiega od zamierzenia!
    Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń